Ulubione seriale #2

Ulubione seriale #2


 Dziś przychodzę do Was z kolejną dawką serialowych polecajek. Wakacje to czas, kiedy mogę nadrobić te produkcję, które do tej pory cierpliwie czekały na liście. Zapraszam więc i życzę miłego czytania!


4. ''Lucyfer''

''- Stay here. And don't get into any trouble.
-It's a church. What are we gonna do? Pray too hard?

 ''Nieszczęśliwy i znudzony swoim bytem Lucyfer Morningstar porzuca funkcję Władcy Piekieł i udaje się do Los Angeles, gdzie zostaje właścicielem luksusowego klubu nocnego.''


 Opis może brzmieć dość dziwnie. Jednak nie zrażajcie się! Ja do tego serialu podeszłam z dystansem, ponieważ zupełnie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. W ostateczności otrzymałam coś świetnego!
 Lucyfer to jedna z lepszych serialowych postaci. Jest niesamowicie zabawny, wielokrotnie śmiałam się z jego tekstów i rozmów z innymi bohaterami. Poza tym ma brytyjski akcent (!!!). Polubiłam go od samego początku. 
Kiedy poznaje on pewną policjantkę - Chloe - na którą nie działają jego diabelskie wdzięki, postanawia wraz z nią zacząć rozwiązywać kryminalne zagadki. W każdym odcinku pracują nad inną sprawą, a poza nią obserwujemy rozwijające się między nimi relacje.
 ''Lucyfer'' to serial lekki, wciągający i ze świetnym humorem. Jeśli szukacie czegoś takiego na letnie wieczory to polecam z całego serca. Nie zawiedziecie się! Aktualnie dostępne są dwa sezony, a premiera trzeciego już na początku października. Moja ocena to 4,5/5


5. Mr. Robot


''People walk around, act like they know what hate means.
Nah, no one does, until you hate yourself''

''Grupa hakerów planuje atak na międzynarodową korporację Evil Corp.''


 Powyższy opis, który możemy przeczytać na filmwebie, nie brzmi zbyt zachęcająco. W końcu seriali i fimów o hakerach było już bardzo dużo. Jednak ten jest inny i warto zwrócić na niego uwagę.
 Głównym bohaterem jest Elliot Alderson. Postać zupełnie nieoczywista, którą poznajemy lepiej z każdym odcinkiem. Jest introwertykiem, zamkniętym w sobie i jak w pierwszym odcinku przyznaje, nie wie jak rozmawiać z ludźmi. Chociaż z upływem czasu możemy poczuć się bardziej zagubieni w fabule i przedstawionym świecie, który poznajemy właśnie z perspektywy Elliota, nie powinniśmy się zrażać. Warto podczas oglądania skupić się i samemu próbować rozwikłać tajemnice i niedopowiedzenia, których tam nie brakuje. 
 O tym serialu dowiedziałam się z youtube, a dokładniej z kanału jakby niepaczeć. Możemy tam obejrzeć omówienie po kolei odcinków drugiego sezonu, co mi osobiście bardzo pomogło zorientować się w fabule. Polecam tam zajrzeć!
 ''Mr. Robot'' to serial zupełnie inny, od tych które zazwyczaj oglądam. Ma bardzo mroczny i specyficzny klimat. Postacie w nim są różnorodne i każda z nich ma swoje brudne sekrety, które stara się ukryć. Muszę również podkreślić, że ten serial jest genialnie zrealizowany. Wszystko w nim jest na najwyższym poziomie, zaczynając od pomysłu na fabułę, poprzez muzykę, kamerę, montaż i na niesamowitej grze aktorskiej kończąc. To, co zaprezentować nam odtwórca głównej roli, Rami Malek, po prostu zwala z nóg. Reżyser porusza również wiele aktualnym problemów, na przykład to, jak ludzie uzależniają się od technologi i jak bardzo pieniądze potrafią ich zaślepić. 
  Na koniec chcę powiedzieć jeszcze raz: ten serial jest GENIALNY. Jeśli jeszcze nie zwróciliście na niego uwagi, to zróbcie to jak najszybciej. Mi pozostaje jedynie czekać na trzeci sezon.
Moja ocena to: 5/5



6. ''How to get away with murder''

''We're sitting around debating who murdered our friend.''

  ''Wybitna prawniczka wraz ze swoimi najzdolniejszymi studentami zostaje wplątana w morderstwo.''

O tym serialu dowiedziałam się z internetu (wow), ale nie jestem w stanie powiedzieć dokładnie. Pamiętam tylko, że ktoś ten serial bardzo zachwalał, więc postanowiłam wyrobić sobie na jego temat własną opinię. 
 Pierwszy sezon podobał mi się bardzo i dość szybko go obejrzałam, mimo ciężkiego klimatu. Akcja teraźniejsza przeplata się z przeszłością, co sprawia że tajemnice bohaterów są nam ujawnianie kawałek po kawałku. Sprawia to, że po skończeniu jednego odcinka od razu miałam ochotę oglądać kolejny. Polubiłam bohaterów, choć nie zawsze aprobowałam ich działania. Jeśli chodzi o drugi sezon, według mnie nie był już tak dobry jak jego poprzednik. Tak samo jak trzeci, mam więc nadzieję, że czwarty nie będzie najgorszy ze wszystkich (premiera pod koniec września!). 
Podsumowując ''Sposób na morderstwo'' jest bardzo dobrym serialem z wątkiem kryminalnym, ciekawie skonstruowanym. Polecam, jeśli lubicie takie klimaty. 
 Moja ocena to 4/5


Tyle ode mnie na dziś! Dajcie znać w komentarzach, czy oglądaliście któryś z powyższych seriali i jaka jest Wasza opinia. Jestem mega ciekawa! Zachęcam do zaobserwowania bloga, bardzo mi na tym zależy. Dziękuje i zapraszam w przyszłym tygodniu!

                                                                                 
                                                                                                                                                      A.

2 komentarze:

  1. Pierwszym sezonem "Sposobu na morderstwo" byłam absolutnie zauroczona, ale oglądanie drugie porzuciłam mniej więcej w połowie. :(
    Być może kiedyś jeszcze zmobilizuję się i obejrzę pozostałe sezony, bo naprawdę szkoda, że po świetnym pierwszym sezonie serial trochę się zepsuł :(
    Pozdrawiam!
    Zapraszam na konkurs, w którym do wygrania jest książka “Moja Lady Jane”

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie tylko mi drugi sezon sprawił zawód! Trochę szkoda, ale niestety często zdarza się, że kolejny sezon już nie jest tak dobry jak pierwszy :/

      Usuń

Copyright © 2014 Aza&Margo , Blogger